Czy spadnie deszcz Drakonidów?

Drakonidy to coroczny stały rój meteorów aktywny między 6 a 10 października. Drakonidy promieniują z ognistej paszczy konstelacji Smoka (łać. Draco- stąd nazwa), ich radiant znajduje się w pobliżu gwiazd Rastaban i Eltanin.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Najlepsze warunki do obserwacji Drakonidów występują po zmierzchu, gdy radiant znajduje się wysoko na niebie, źródło EarthSky.

To jeden z najbardziej znanych rojów meteorów. Zwykle jest słaby , nawet w szczycie aktywności daje ledwie 5-8 zjawisk na godzinę. Swoją sławę zawdzięcza temu, że kilkukrotnie był źródłem wspaniałych deszczów meteorów. Najbardziej imponujące deszcze Drakonidów wystąpiły w nocy z 9 na 10 października 1933 (ponad 500 meteorów na minutę) i w 1946 roku (kilkaset na minutę). Mniejsze wybuchy aktywności miały miejsce w latach 1926, 1952, 1985, 1998 i 2011.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ulewa Drakonidów z 9 października 1933 r. Była widoczna w całej Europie.  Obraz ten pojawił się w wydaniu  Encyclopedia of Astronomy Larousse’a z 1959 roku.

Ciałem macierzystym Drakonidów jest kometa 21P / Giacobini-Zinner o której napisaliśmy tutaj.

 

Dlatego czasem rój ten nazywany jest też Giacobinidami.

Drakonidy powstają, gdy Ziemia w swojej wędrówce wokół Słońca przecina ścieżki orbitalne komety Giacobini- Zinner. Wzmożoną aktywność Drakonidów obserwuje się w latach, gdy kometa powraca w pobliże Słońca, co dzieje się co 6,6 roku. Ostanie peryhelium komety miało miejsce 10 września br. Czy zatem niedawne peryhelium komety oznacza, że w 2018 roku ​​wystąpi spektakularny deszcz meteorów? Według modeli i prognoz nie należy spodziewać się w tym roku deszczu meteorów, jednak roje meteorów to często zjawiska nieprzewidywalne. Nie jest więc wykluczone, że Drakonidy zrobią niespodziankę, a wtedy możemy być świadkami niezwykłego spektaklu na niebie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tak nie będzie wyglądać maksimum Drakonidów.

 

Kometa Giacobini-Zinner sfotografowana przez Krzysztofa Grzelczaka (PPSAE)  12 września o  godz. 03:03 CWE, w Winterkasten, Hessen / Niemcy.

To malownicze ujęcie komety Giacobini -Zinner wykonał zaprzyjaźniony z nami Piotr Majewski w noc 20 września 2018 r.

Kometa Giacobini-Zinner  na tle konstelacji Woźnicy, zdjęcie wykonał Piotr Wieczorek pod ciemnym niebem w Zatomiu.

 

Drakonidy najlepiej obserwować wkrótce po zmierzchu, bowiem radiant roju jest wówczas w najwyższym punkcie na niebie. Najlepszy wieczór do obserwacji Drakonidów przypada prawdopodobnie na 8 października, warto jednak zachować czujność 7 i 9 października. Meteory z roju Drakonidów są bardzo wolne, wpadają do ziemskiej atmosfery z prędkością 20 km/sekundę. Warunki do obserwacji w tym roku są wyśmienite, bowiem Księżyc 9 października będzie w nowiu.

Ślady Drakonidów z ponad 90 minutowej ekspozycji nad celtyckimi ruinami Capote w prowincji Badajoz w Hiszpanii, fot. Juan Carlos Casado.

Drakonidy widziane w pobliżu Tucson w Arizonie w 2013 roku, fot. Sean Parker.

Zachęcamy do obserwacji w nadchodzące wieczory, tym bardziej że w tym samym czasie aktywnych jest kilka innych rojów, m.in. delta Aurygidy czy Październikowe Arietidy. Nie przegapmy tej okazji, bo możemy  później  żałować tego do końca życia.

Pamiętajmy, że obserwacje najlepiej prowadzić z dala od miejskich świateł. Nie zapomnijmy też o ciepłym ubraniu.

 

tekst/ Marek Nikodem (PPSAE)

1 Komentarz:

  1. Pingback: Pył i lód z komety Halleya. – PPSAE

Komentowanie jest wyłączone